Kolejne poduszki do wykorzystania w werandzie czy na leżaku. Materiał znalazłam w tzw. lumpeksie, zachwycił mnie kolorami i wzorem.
Druga poduszka jest bez szydełkowej wstawki.
W środę odszedł do Krainy Wiecznego Dziobania mój pierwszy w życiu kurczak a następnie zachwycający kogut Coco.
Smuteczek!
Poduszki świetne:). Kurczaczek wyrósł dorodnie, ale trzeba się pogodzić z tym, że nasi pupile odchodzą tak szybko:(.Ważne są wspomnienia no i fotki. Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.
OdpowiedzUsuńSuper poduszki , pięknie ozdobiłaś szydełkową wstawką. Kogut ma cudne zdjęcie !!! Żal , ale cóż takie jest życie. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuń