czwartek, 13 lutego 2014

Mój pierwszy....( ale nie ostatni ) patchwork.

 Ostatnio  (pod wpływem galerii internetowych - oczywiście) powróciłam do pomysłu szycia patchworku. To mój pierwszy skończony - bo zaczętych to jeden lub dwa już leżą w pudle z materiałami.
 A ponieważ materiałów u mnie nie brakuje...to mam nadzieję że nie ostatni.





No to do roboty.....

sobota, 8 lutego 2014

Zwyczajne podkładki.





...oczywiście zielone...

Zostało mi trochę włóczki w ulubionym kolorze to zrobiłam podkładki - tym bardziej potrzebne, że mam szklany stół. Są bez żadnych ozdobników  - surowe i proste.


czwartek, 30 stycznia 2014

Limonkowa poduszka.

Jak wspominałam w poprzednim poście, zielony to mój aktualnie ulubiony kolor. Prawie we wszystkich odcieniach. Limonkowy jak najbardziej się do nich zalicza.




Muszę tylko wykombinować inny wklad - bo ten ma wzorki, które niespecjalnie dobrze wyglądają.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Moja nowa czapka i komin.

...oczywiście w kolorze zielonym.


Inspiracja pochodzi z bloga: http://bogaczka.blogspot.com/
 Włóczka Himalaya Padisah.

Dżuma - moja osobista bodyguard.

środa, 22 stycznia 2014

Domki...

Przegladając internet natknęłam się na pomysłowe zawieszki w formie domków. Zaraz usiadłam do maszyny...i oto efekt - nie są takie ładne jak te internetowe....ale trudno, może następne będą lepsze.




A w ogrodzie lodowy deszcz.




czwartek, 16 stycznia 2014

Torba na zakupy.

dla mojej przyjaciółki Magdy (na urodziny).






Willy i Hera - moje koty bojowe

....wszystkie psy nas odwiedzające muszą się mieć na baczności.

czwartek, 9 stycznia 2014