wtorek, 9 września 2014

Pełen recykling.

Obie torby zostały uszyte (łącznie z dodatkami) z materialów i resztek, które od wielu lat leżały na moich roboczych półkach. Wreszcie jest na nich więcej miejsca a torby idą do dziewczyn, którym mam nadzieję się przydadzą.
Sorry za kiepskie zdjęcia...ale robione na szybko, w kiepskim świetle.





  



 
Zbliża się jesień a w moim ogrodzie jak zawsze zaległości - mam nadzieję na jeszcze wiele pięknych i ciepłych dni - to jakoś je nadrobię.

1 komentarz:

  1. Torby wyszły super , spodobają się na pewno . U mnie w ogrodzie zaległości są zawsze , wychodzę z założenia że naturalnie i trochę dziko też jest pięknie. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń