Wielkanoc

Pięknej pogody i długich spacerów.....

Coś zielonego...

Na razie tylko wprawka. Przy odrobinie czasu - coś bardziej zaawansowanego.

Przed Wielkanocą.

Wszystkim odwiedzającym - miłego weekendu...i wiosny.

Dla przyjaciółek....

Z myślą o moich "porzuconych"przyjaciółkach, poświęciłam wczorajszy wieczór na zrobienie dla nich wielkanocnej niespodzianki. Mam nadzieję że im się spodoba.

Z różą...

Poduszka z serii - "Wiejskie Rokokoko"

Marzec - miesiąc sterylizacji.

Celty - ostatnia z mojej gromady , została dziś poddana sterylizacji. Zabieg trwał ok. godziny, bardzo szybko wybudziła się z narkozy i po południu już biegała.
Może i szkoda że nigdy nie będzie małych,rasowych Celtusiątek, ale  nie chcę produkować następnych , wtedy gdy całe rzesze wspaniałych psów czekają na swoją szansę w schroniskach.

W beżach...i brązach.

Ja chcę wiosnę!!!

W słonecznych kolorach...

Willy nie mógł przepuścić okazji do "uczaplenia" tyłka w jasnym, słonecznym miejscu - a ja nie miałam serca go stamtąd wygonić.

Odkładam....

Odkładam moje walonki (jeden z lepszych pomysłów naszych braci ze wschodu) na stryszek. Świetnie się sprawowały przez całą zimę (i to już drugą). Teraz tylko dobrze zabezpieczyć przed molami i mogą czekać do listopada.