Dni coraz krótsze - temperatura coraz niższa.
Czas pomyśleć o ciepłych ciuchach.
Kamizela z melanżu włóczek z serpentynowym (moim ulubionym) wzorem.
Rudolf jest z nami już ponad rok. Ponieważ nikt nie chciał go adoptować, zostaje z nami.
Nasze stado powiększyło się też o małego kotka, którego zabrałam ze wsi - miał uszkodzoną nogę, świerzbowca w uszach i zielone gile w nosie...myślę że był to już dla niego "ostatni dzwonek".
Teraz uszy i nos są już czyste. Niestety nóżka prawdopodobnie nie do uratowania. Było prześwietlenie, USG - diagnoza : zerwane nerwy. Poczekamy do wiosny... jeżeli nerwy się nie zregenerują - amputacja.
Kamizela super i ten wzór serpentynowy bardzo dodaje jej uroku. Dobre masz serce a kotka szkoda . ale najważniejsze że znalazl dobry dom. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcie pieska... te oczy!
OdpowiedzUsuńDzięki...co ciekawe to zdjęcie z minimum obróbki...a psiut fotogeniczny jest po prostu :)
Usuń