Haft krzyżykowy ma już swoje lata, ale dopiero teraz znalazł swoje miejsce.
poduszka z haftem maszynowym powstała z bieżnika "lumpeksowego". Została mi jeszcze druga część, ale nie mam jeszcze pomysłu jak go wykorzystać.
Nici z prezentów...Celty pogoniła Mikołaja.
wspaniałe poduchy! a piesek jest przecudny!
OdpowiedzUsuńPiękne wyczarowałaś poduszki bardzo lubię czerwony kolor na święta choć taki tradycyjny. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń